poniedziałek, 21 grudnia 2015

Filet z indyka + pieczarki = ?

Od czego by tu zacząć... Prosty i pyszny przepis na przedświąteczny obiad? Czemu nie!

 

W okresie, który aktualnie zapanował na wszelkich blogach (nie tylko kulinarnych) znajdujemy przeróżne sposoby na przetrwanie świąt - posiłkując się pierniczkami lub odnajdując kolejne triki na doroczne wielkie sprzątanie. A czy ktoś pomyślał o tym, jak do tych świąt dotrwać? Człowiek nie student choinka, jeść musi.

Przychodzę z pomocą proponując tą oto mini roladę z indyka. Palce lizać!



Czego potrzebujemy?

  • filet z indyka (około 1kg - a co, będzie na dwa dni lub kilku głodomorów)
  • pieczarki (400g)
  • masło/olej
  • pieprz, zioła
  • jeśli nie jesteśmy przed randką - może być też cebula :)
  • 20 min + pieczenie

 Jak robimy?

 

Obieramy pieczarki i cebulę, kroimy na małe cząstki. Na maśle podsmażamy cebulę, dopóki się nie zeszkli - teraz dokładamy pieczarki i razem dusimy. Jak długo? Dopóki nie wyparuje płyn.

Teraz przyda się nam trochę wyobraźni przestrzennej, w jaki sposób przekroić fileta, aby powstał nam jeden duży płat! Ja zrobiłam to w poprzek i następnie delikatnie rozbiłam tłuczkiem. Delikatnie, żeby przypadkiem sąsiedzi nie narzekali ;)

Czas na przyprawy, celowo nie napisałam dokładnie jakich ziół użyłam w przepisie, ponieważ powinniście dobrać je według własnych upodobań. Ja użyłam ziół prowansalskich i pieprzu ziołowego. Posypujemy wybranymi przyprawami fileta.

Podgrzewamy piekarnik do 200 stopni, z termoobiegiem rzecz jasna. Przygotujmy też naczynie żaroodporne.

Następnie już troszkę ostudzony farsz nakładamy na rozbitego fileta i zwijamy. Obwiązujemy nitką dość solidnie i smarujemy olejem (ja użyłam oleju z pestek winogron). Kładziemy do naczynia żaroodpornego, które ląduje w piekarniku na 15-20 minut. 

Po tym czasie zmniejszam temperaturę do 175 stopni i piekę 45-60 minut w zależności od grubości mini rolady. 

Wyciągamy.

Kroimy.

Smakujemy.